Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alyss_07
Sierota
Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:42, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W tej części najbardziej podobała mi się przekształcona piosenka Willa o Halcie A ten moment napięcia gdy sam wchodzi do Lasu i napotyka Nocnego Wojownika...Ahhh <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
radekrad
Sierota
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:30, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
"Halt Siwobrody wśród kóz ma swój dom..."
Ta piosenka rozśmieszyła mnie do łez, czytałem ją ze 100 razy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Will11
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:18, 03 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Później zdziwiony Halt i Crowley nie wiedzieli co powiedzieć na temat tej...Twórczości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alyss_07
Sierota
Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 16 Lut 2013 Temat postu: Halt siwobrody |
|
|
Trzeba przyznać, ze jednak Will nadaje się na grajka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elanor
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 06 Paź 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Rivendell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:28, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hahh, no raczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MacNeil
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:44, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Najlepszy to oczywiście "Halt Siwobrody",spotkanie Alyss z Dalią i moment w którym Orman mówi Willowi,że wie,że jest zwiadowcą,to moje ulubione momenty. Strasznie też mi się podobał wątek przyjaźni Tobara z Shadow.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MacNeil dnia Pon 7:35, 06 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Varda
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Valinor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:08, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
MacNeil napisał: | Strasznie też mi się podobał wątek przyjaźni Tobara z Shandi. |
Kto to jest Shandi? Chodziło Ci chyba o Shadow...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MacNeil
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:35, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
tak,dzięki ja to mam pamięć dobrą,ale krótką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GAROT
Strzelec do tarczy
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:49, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Książka bardzo ekscytująca. Tą część właśnie kupiłem(nie tylko tą), ponieważ jest z tych lepszych(nie żeby inne mi się nie podobały ,jeżeli wiecie o co mi chodzi ). Podobało mi się to że był nagły zwrot akcji, ci po stronie byli dobra stali się złymi, a ci ze złej strony stali się dobrzy. Ocena 10/10. W końcu to Flanghan
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GAROT dnia Pon 17:51, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:35, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem książka była całkiem udana, daję 9/10, bo nie lubię Alyss, której w tej części było bardzo dużo. Podobał mi się za to wątek Trobara i Malcolma oraz kłótnie Willa z Xanderem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zupaztrupa97
Podrzucacz królików
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:50, 18 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ta część mi się podobała bardzo. Ale zgodzę się z przedmówcą, że wątków z Alyss była za dużo. Pewnie sądzę tak bo jej po prostu nie lubię.
Ponownie książka z serii "Zwiadowcy"mnie urzekła. Z resztą jak każda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:50, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Niesamowicie wciągająca książka i do ostatniej chwili trzymająca w napięciu.
Podobał mi się wątek Shadow i Tobara. Urzekły mnie również wszystkie sztuczki Malcolma ( między innymi Nocny Wojownik) no i oczywiście piosenka Willa o Halcie Polubiłem motyw lasu ,, odmieńców''.
Krótko mówiąc książka ZNAKOMITA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarnoksiężnik z Macindaw
Sierota
Dołączył: 19 Sty 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:26, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ta książka to jedna z moich ulubionych części, jednakże bardziej podobało mi się "Oblężenie Macindaw", ponieważ jest tam mój ulubiony tekst: strona 248-251
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra714
Sierota
Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Araluen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:45, 03 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Najlepsze było jak Will przechytrzył Crowleya, i nagle okazuje że on za nim stoi hahahha śmiałam się jak głupia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malkowo
Sierota
Dołączył: 21 Kwi 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:59, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tak piosenka to było coś...
Fajna było zaproszenie Skandian na uczte.
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raserei
Sierota
Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nasgardu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:18, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jak każda część ta była niesamowita! Dużo akcji i humoru. Niektóre momenty pamiętam do teraz i cały czas się z nich śmieję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mentor siwobrody
Sierota
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:35, 19 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
5 część jest najlepsza
Uzasadnienie?
Nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
WILL-TREAT
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 15 Kwi 2015
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:49, 18 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem jest rewelacyjna ta 5 część, piosenka Willa o Halcie była prze, akcji było całkiem sporo. Dużo się działo, tylko zaczyna mi trochę Gilana brakować - on rozbawiał wszystkich.
Nie ogarniam jednego z tej części jak Will przyszedł uratować Alyss to ona go odesłała. Wie ktoś czemu oprócz tego że Alyss boi się wysokości?
Używaj polskich znaków.
Nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anak
Sierota
Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:54, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Najlepsza była piosenka o Halcie siwo-brodym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vnut
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:24, 01 Cze 2017 Temat postu: Re: Twoje zdanie |
|
|
Malcolm jest bardzo ciekawą postacią, a Will grający w karczmie to dobry ruch. Książka była niezła, ale nie powalająca.
Znalezienie psa było chyba najciekawszym momentem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 5:55, 11 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Sformułowanie jakiejś konkretnej opinii na temat tego tomu jest dla mnie zaskakująco trudne. Ta część podobnie jak wszystkie poprzednie załapała się w 2010 roku na falę mojej obsesyjnej miłości, ale wtedy ta dzika fascynacja zaczęła już lekko przygasać, więc nie byłam później aż tak stuprocentowo bezkrytyczna w stosunku do małych potknięć, które gdzieś się w kolejnych tomach zdarzały.
Nie znaczy to jednak, że "Czarnoksiężnik..." mi się nie podoba. Uważam, że to naprawdę dobry tom i chyba nie odbiega jakością od żadnej z wcześniejszych części. Podoba mi się na przykład to, że zostajemy postawieni przed nowymi problemami i całkowicie odcinamy się od tych z początków szkolenia, a potem wojny z Morgarathem i Temudżeinami. To jest po prostu zamknięta kwestia i dobrze, że Flanagan nie próbował na siłę tego przeciągać w sztuczny sposób. Fajnie jest zacząć kompletnie nową sprawę, znów nie wiedzieć, czego się spodziewać (o ile to możliwe, kiedy się czytało ten tom przynajmniej sześć razy) i poznawać jeszcze inną stronę ich świata.
Czytając komentarze z poprzednich lat, znalazłam jeden, w którym ktoś określił tę książkę jako coś podobnego do dobrego kryminału. I... na kryminałach się nie znam, ale przyszło mi do głowy dokładnie to samo porównanie . Tutaj też mamy intrygę (z nieplanowanym zabójstwem w tle) i całą masę niewiadomych. Trudno powiedzieć, komu ufać, można się tylko domyślać, kto jest wrogiem itd. A do tego dochodzi jeszcze kwestia magii, gdzie racjonalnie wiemy, że to nie są czary, ale długo nie mamy jeszcze odpowiedzi na pytanie, jak to właściwie wykonano .
Właściwie, im dłużej się na tym zastanawiam, tym bardziej widzę, jak różnorodna jest akcja tej części. Niektórzy twierdzili, że to bardziej wprowadzenie do kolejnego tomu, ale nie do końca się z tym zgadzam. Mamy tutaj masę wątków, które z samym oblężeniem nie mają aż tak wiele wspólnego, mimo że do niego finalnie doprowadzają. I zwróciłam na to uwagę, bo poprzednia, czwarta część, wydała mi się przy czytaniu zaskakująco jednolita. Niemal każdy wątek, o jakim się pomyśli, był związany (zwykle bezpośrednio) z tytułową bitwą. Każdy o niej rozmawiał, trenował do walki, planował, a potem faktycznie walczył. Nawet zdrada Slagora i odkrycie tożsamości Evanlyn są ściśle związane z nadchodzącą wojną. Tutaj wątki są bardzo różne i czasem niezbyt ze sobą powiązane (nawet jeśli w kolejnej części pojawiają się połączenia.) Mamy chociażby tresowanie psa, udawanie minstrela, więc też naukę gry na mandoli i piosenki Willa . A do tego pierwszą samotną misję, powrót i pierwsza ważna rola Alyss, a wcześniej otrzymanie w końcu swojego lenna. Sprawa ze Skandianami, magia, zdrada Kerena, podejrzewanie Ormana, Malcolm, ucieczka. Strasznie tego dużo
Także w czasie czytania na pewno się nie nudziłam i jestem pewna, że jeszcze kiedyś w życiu wrócę do przeczytania tej książki. A już na pewno powtórzę kilka bardziej poruszających albo zabawnych momentów :3.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Pią 6:44, 11 Sie 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|