Twoje zdanie

Zuzana

A i jeszcze spotkanie Alyss z Delią. Wiedziałam od razu że Delia nie ma szans!

Jerian

Według mnie fajne było:
1(a).
Halt Siwobrody znany jest,
Ten, co waleczne ma serce,
Z tego, że nożem strzyże się
A czesze się widelcem.
Bywaj zdrów, Halcie Siwobrody,
Bywaj mi, bywaj zdrów,
Bywaj zdrów Halcie Siwobrody,
Jutro spotkamysię znów.

1(b).
Halt Siwobrody wśród kóz ma swój dom,
tak ludzie powiadają,
Od lat nie zmieniał skarpet on ,
lecz kozy nie narzekają.
Bywaj zdrów, Halcie Siwobrody,
Bywaj mi, bywaj zdrów,
Bywaj zdrów Halcie Siwobrody,
Jutro spotkamysię znów.

2.
Allys vs Delia.

3.
Och w Angledart żył król pijaczyna,
co pierdnięciem knoty świecą ucinał,
Lecz jego sława się rozpoczyna
od dnia, gdy usiekł Smoka-Kulasa...
Och, Smok się na krzywych łapach przewalał,
zataczał się tak, że drzewa obalał,
gdy kichał to sobie kuper przypalał
płomieniem smoczego dechu.

Smile

Alyssss

Piosenka Willa była boska i świetna Smile

. A książka mi się podobała. I Malcolm.

szymekp8

Halt Siwobrody! ogólnie fajna dużo humoru

Wyrwijka

Najlepsze było to jak Will śpiewał przed Haltem i Crowleyem!!!

A Shadow była słodziutka! :hamster_bigeyes:

Nerezza

Skończyłam czytać i przyznam, że trochę się zawiodłam. Wiem, że autor lubi wszystko przedłużać, ale nie podobało mi się, że skończyło się tak szybko i w takim momencie.
Ale były ciekawe momenty, śpiewaniw Willa, jego reakcja, jak go rozpoznano, spotkanie zwiadowców...
Ogólnie nie było źle, ale uważam, że nie było żadnej właściwej akcji.

Zegarmistrz

Przede wszystkim, bardzo cieszę się z powrotu Alyss. To jedna z moich ulubionych postaci w książce. Jeżeli chodzi o nią samą, to nie należała ona jednak do najlepszych. To chyba dlatego, że Will i jego przyjaciele z sierocińca już dorośli, a przecież tak podobała mi się seria o nastoletnim uczniu Halta.
Wiadomo, czas musi postępować, ale i tak nie było czuć tego klimatu. Pochwalam piątą część serii za humor, piosenka o Halcie Siwobrodym rzeczywiście była super, reszta piosenek też. Co do samego Malcolma i jego ,,bandy" - jakoś nie przypadł mi on do gustu. Na początku myślałem, że rzeczywiście będzie coś o wielkim czarnoksiężniku i potworach, ale niestety, zawiodłem się. Kalkary i wargale to jednak koniec fantasy, a szkoda.
I zgadzam się z poprzedniczką - trochę denerwuje mnie to nagłe kończenie się Zwiadowców. Ni z gruszki, ni z pietruszki, jak to powiedział Crowley haha Very Happy

Książkę oczywiście czyta się lekko, jedna z najlepszych serii, ale książka na tle pozostałych części Zwiadowców nie wyróżniała się zbytnio tym czymś.

lellek

Książka bardzo fajna jak wszystkie części ,lecz jak chyba prawie każdy uważa w zły moment flanagan wybrał na zakończenie tej części.Było trochę momentów grozy kiedy np. Keren wszedł po praz drugi do pokoju Alyss z tym kamyczkiem Razz

Ogólnie SpoX

Fan zwiadowców

Świetna część!!! Spodobało mi się to, że magia w tej części nie okazała się prawdziwa, a także: akcja z Crowleyem na początku, piosenka o Halcie, ten zwrot akcji (wszyscy podejrzewają Ormana a to Keren jest zły) i oczywiście powrót Allys.
10/10

marekmafia2

Jeszcz nie dostałem

willk

Jedna z moich ulubionych części, to właśnie "Czarnoksiężnik z północy" ale przegrywa z jej kontynuacją "Oblężeniem Macindaw". Bardzo spodobał mi się "Halt Siwobrody", "Wiedźma Pijana" orapiosenka o królu i smoku. Tytułowy czarnoksiężnik Malcolm/Malkallam też mi się spodobał. W dziewiątej części okazał się równy dr. House'owi.

Ghulon

Bardzo mi się podoba 5 część(ma oczywiście pewne wady). Szczególnie spodobały mi się nowe postacie, najbardziej Malcolm i Shadow. Świetni są także skandianie.

owsikus

Tak, Malcolm był dobry, ale bardziej mi się podobał w "Oblężeniu...". Fajnie, że znowu się pojawiła Alyss Kwadratowy

Ghulon

Dla mnie wszystko w porządku. Część świetna.

Rousanti

Kurcze, jak widziałam wasze opinie, to myślałam, że ta część rzeczywiście okaże się najsłabszą... Ale... Myliłam się! I to jeszcze jak! Mnie się ta część bardzo podobała. Można było w niej dostrzec różnice, jak inny jest Will kiedy dorósł.
A kolejną rzeczą, która mnie zachwyciła był Klimat! On przede wszystkim. Wink

No i elementy zaskoczenia były, lekki styl pisania dalej można było tutaj dostrzec... Ogółem dobra część.

Ghulon

W pełni zgadzam się z Rousanti.

xThauron

To jest bardzo dobra część! Piosenka o Halcie siwobrodym najlepsza Very Happy

Karel

Mi też podoba się ta piosenka (dlaczego Halt jej nie lubi, przecież dobrze wpada w ucho).Ale od pierwszych stron zauważyłem że coś nie gra, jakby inne oddanie klimatu. Teraz wiem że to tłumaczył ktoś inny(inaczej nie znaczy gorzej).

Nadzieja

Nie zachwyciła mnie tak bardzo jak pozostałe części. Ale nie była fajna.

Halt O'Carrick

Mi tłumaczenie obojętne, jedna z moich ulubionych części, a szczególnie lubię piosenkę o Halcie i wzmiankę o tym, że za jej śpiewanie kazał mu spędzić noc na drzewie Smile

I jeszcze to, jak Crowley się przyznał się o skazaniu Arnoda z Crewse na 5 lat pracy przy młynie Wink

Halt2704

Chyba najciekawsza część, chociaż żałuję, że Will nie uwolnił Aliss i nie zabił Kerena. Sad

ale piosenka też super

marekmafia2

Właśnie przeczytałem świetna częśĆ fajna była piosenka o Halcie i w tym Zamku!
11/10

Archi

Heh,nie mogę powiedzieć żeby ta książka była moją ulubioną częścią,bo uwielbiam wszystkie,ale naprawdę mi się podobała.Najlepszy był Nocny Wojownik i Shadow.

Shadow Rider

Fajna część. Mnie się podobała. Szczególnie te wszystkie piosenki, oraz jak się Willowi pomyliło i zamiast o Starym Joe Smoke'u zaśpiewał o Halcie Siwobrodym.

haevencanwait

Co prawda dopiero co skończyłam tę książkę. Ale bardzo mi się podobała. Jak wielu osobom - podobała mi się niezapomniana piosenka o Halcie Smile

Bardzo mi się podobało, że Will tak wydoroślał w tej części, chociaż wcześniej był taki zabawny Smile