Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Pod Dębowym Liściem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 469, 470, 471 ... 473, 474, 475  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:41, 10 Lis 2016    Temat postu:

Z ciekawszych rzeczy, co się u mnie działy, to byłam dzisiaj na łyżwach i lekko padam ze zmęczenia po tym doświadczeniu, bo kondycji praktycznie nie mam ;-;. Ale strasznie mi się podobało po dłuższej przerwie od chodzenia na lodowisko i zamierzam się jeszcze parę razy wybrać w najbliższym czasie, a może nawet kupić własne łyżwy, żeby nie musieć zawsze płacić za wypożyczenie. W końcu się ten koszt na pewno zwróci, a będzie dodatkowa motywacja do chodzenia i ćwiczenia. Strasznie lubię ten sport i mam ambicje się kilku sztuczek nauczyć. Nawet najprostszych - niekoniecznie potrójne piruety w powietrzu Very Happy.

A druga ciekawa rzecz, to pójście z siostrą do kina na "Królestwo", czyli taki dokumentalno-przyrodniczy (?) film - oczywiście czytany przez Krystynę Czubównę - opowiadający historię Europejskich lasów... mniej więcej. Ciężko mi określić tematykę, ale jeśli ktoś lubi oglądać sobie piękne widoczki i nagrane z ukrycia zwierzęta w naturalnym środowisku, to bardzo polecam. Zwłaszcza jeśli macie szansę pójść do kina, bo dźwięki są niesamowite. Dla samych wrażeń wizualnych, artystycznych i ogólnie estetycznych warto pójść. I się ponapawać tym idealnie nagranym chrobotaniem śniegu, warczeniem wilków, krakaniem albo tętentem pędzącego stada żubrów. (Btw... film francuski, kontynuacja serii, do której należy np. "Makrokosmos", ale nagrywany w paru miejscach; część została zrobiona w Puszczy Białowieskiej.)
Lubicie w ogóle oglądać takie filmy? Nie ma akcji i nic się często wielkiego nie dzieje, ale są ładne, edukacyjne albo jedno i drugie. Trzeba mieć do nich cierpliwość i trochę pasji, chociaż jak ktoś się do tej pory nie interesował, to myślę, że i tak warto spróbować :3.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Czw 1:44, 10 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:40, 10 Lis 2016    Temat postu:

LadyPauline26 napisał:
A druga ciekawa rzecz, to pójście z siostrą do kina na "Królestwo"


Mój brat mi cały czas nawija o tym filmie i mówi, żebym obejrzała z rodzicami! Oglądałam kiedyś Makrokosmos i baardzo mi się podobał. Piękny i - może to dziwnie zabrzmi - wzruszający. Zwłaszcza jeśli ktoś jest wrażliwy i kocha naturę. Więc Królestwo pewnie też mi się spodoba. Smile Tylko problem polega na tym, że ostatnio w ogóle nie mam czasu. Na nic. Nie śpię po nocach, tylko czytam stosy teoretycznych tekstów na studia. Do tego jeszcze wisi nade mną widmo kilku XIX-wiecznych książek-cegieł, które mamy przeczytać. Nie wiem, kto układał mój program studiów dla II roku, ale powinien sam spróbować sobie postudiować i nadążyć z tym wszystkim - może wtedy przeszłyby mu głupie pomysły. Sorry, że tak narzekam, po prostu zaczynam mieć dość tego, że kolejny tydzień łażę jak niewyspane zombie i na razie nie ma widoków na to, żeby wreszcie udało mi się porządnie odpocząć. ;<

Z pozytywnych rzeczy - oprócz początku nieco dłuższego weekendu - obejrzałam ostatnio 3. część Hobbita, rozszerzoną. Jest, oczywiście, lepsza niż ta zwykła wersja, bo przynajmniej grzebią umarłych (żeby nie spojlerować za bardzo, jeśli ktoś nie czytał/oglądał Razz). No i odkryłam, że do tej części jest świetny soundtrack! Słucham go już cały tydzień - naprawdę warto. I tak obudziła się we mnie lekka euforia tolkienowska. A propos - podobno mają wydać książkę Tolkiena pt. Beren i Luthien, opracowaną niedawno przez jego syna! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nimrodel dnia Czw 22:45, 10 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:27, 10 Lis 2016    Temat postu:

Ja w ogóle ostatnio widziałam kilka książek Tolkiena w nowych, odświeżonych wydaniach. Między innymi "Beowulfa" według jego przekładu* z dodatkowym komentarzem. Aż żałuję, że nie mam czasu teraz, żeby wracać do tekstów z pierwszego roku, bo bym chętnie kupiła i przejrzała sobie. Ale wiem, że się skończy na leżeniu na półce przez wiele miesięcy, więc szkoda pieniędzy trochę. Też mam teraz nawał pracy. Nie jest tak źle, jak się bałam, że będzie, ale staram się z niczego nie zapuszczać i robić wszystkie zadania, a w takim wypadku sporo się trzeba nasiedzieć nad książkami.
(*Chociaż to pewnie przekład przekładu...)

A tego "Hobbita" jak dorwałaś? Very Happy Po polsku też jest, czy tylko oryginalna wersja? (Spytała studentka filologii angielskiej... Shame on me... Neutral)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:46, 11 Lis 2016    Temat postu:

LadyPauline26 napisał:
A tego "Hobbita" jak dorwałaś? Very Happy Po polsku też jest, czy tylko oryginalna wersja? (Spytała studentka filologii angielskiej... Shame on me... Neutral)


Jest taka stronka [link widoczny dla zalogowanych] - i tam można znaleźć duużo różnych filmów. Hobbit rozszerzony też jest, wersja z lektorem. Gdzieś tam pod koniec tej listy. Jedna wersja z CDA, ale ona się tnie, poza tym dwie inne (chyba takie same). Smile Tylko tam nie jest nigdzie napisane, że to jest rozszerzenie - ja sobie przewijałam i sprawdzałam, czy pamiętam te sceny, czy nie (najłatwiej sprawdzić, czy jest pogrzeb Razz). Tak przy okazji - nie wiem, czy druga część rozszerzona tam jest (pewnie tak), ale jeśli jest, to obejrzyj, bo warto. O wiele lepsza od zwykłej, której nie mogę zdzierżyć. Rozszerzenie mnie podniosło na duchu. Wink

(Przepraszam za nadmiar "jest", tak właśnie wygląda mój przepracowany mózg. -.-)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nimrodel dnia Pią 0:47, 11 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:53, 11 Lis 2016    Temat postu:

O tej nowej książce wiem w sumie od Eldariona Very Happy. I dzięki napisaniu tego przypomniałam sobie że obiecałam mu na Tolkien World pomóc... Dziękuję postom za bycie moją przypominajką. Sama jestem jej ciekawa, bo ich historię znam na tyle, na ile opisana została w "Silmarillionie" Very Happy. Chociaż powinnam się zabrać wcześniej za nadrabianie innych jego dział... na przykład "Niedokończone Opowieści" mi czekają na półce od dłuższego czasu. Swoją drogą nie wiem, Nim, ile Tolkiena czytałaś? Możesz coś opowiedzieć o tych jego mniej znanych dziełach? Very Happy Bo tak właśnie mi brakuje... nie wiem, bodźca, by w ogóle zacząć. A pamiętam że "Ziemiomorze" ty mi w znacznej części chwaliłaś Very Happy.

I swoją drogą ktoś się wybiera na maraton "Władcy Pierścieni" 2 grudnia? :>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evans dnia Pią 19:53, 11 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:55, 11 Lis 2016    Temat postu:

Dzięki wielkie :3.
Ostatnio właśnie, wracając z tego "Królestwa" z siostrą sobie gadałam, że chętnie bym odświeżyła Hobbita całą serię, bo oglądałam ponad rok temu, mając jeszcze książkę bardzo świeżo w głowie. I oczywiście po wyjściu z kina żałowałam dodatkowo, że nie poszłam na to wtedy, kiedy te filmy wychodziły przez ostatnie lata. No ale... ja tu jeszcze "Władcy Pierścieni" nie nadrobiłam, a chcę się na powtórkę filmowej trylogii porywać.

I w sumie na maraton bym może poszła, tylko że książek ciągle nie przeczytałam. A obiecałam sobie, że będę mogła zabrać się za adaptacje dopiero po poznaniu oryginału. Coś czuję, że nie przeczytam tego ze swoim obecnym zestawem obowiązków w niecałe trzy tygodnie; spędzam tyle czasu przed laptopem, przy biurku, pisząc albo czytając z obowiązku, że później nie mam trochę ochoty dalej męczyć swoich oczu dla rozrywki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:40, 11 Lis 2016    Temat postu:

Evans napisał:
Swoją drogą nie wiem, Nim, ile Tolkiena czytałaś? Możesz coś opowiedzieć o tych jego mniej znanych dziełach? Very Happy Bo tak właśnie mi brakuje... nie wiem, bodźca, by w ogóle zacząć. A pamiętam że "Ziemiomorze" ty mi w znacznej części chwaliłaś Very Happy.

I swoją drogą ktoś się wybiera na maraton "Władcy Pierścieni" 2 grudnia? :>


Wstyd się przyznać, ale poza Hobbitem i Władcą Pierścieni nie czytałam chyba nic. :hamster_giveup: Tzn. zabrałam się kiedyś za Silmarilion i poległam. Byłam chyba jeszcze trochę za mała i strasznie mnie znużył ten mitologiczny opis świata z początku. A potem to właściwie nie wiem dlaczego nie zdecydowałam się na drugie podejście... W każdym razie, ciągle mam zamiar! Podobnie kiedyś zaczęłam Niedokończone opowieści, pożyczone z gimnazjalnej biblioteki, ale w końcu minął termin i musiałam oddać, a nie skończyłam. Pamiętam za to, że mi się podobało. Smile Tylko to takie bardziej dla dzieci jest. Tak coś mi świta, że tam jest jedna historia o Tomie Bombadilu.
Za to mogę powiedzieć, że mój brat czytał Silmarilion plus jeszcze Dzieci Hurina (mam w domu, na szczęście!) i baardzo zachwalał. Z tego, co mówił, Dzieci Hurina są nieco bardziej mroczne i smutne, ale świetne. Jeszcze pamiętam, że kiedyś mi wspomniał o takiej książce jak Ostatni władca pierścienia (wprawdzie nie Tolkiena, ale mimo wszystko w uniwersum Władcy Pierścieni), która opowiada historię wojny o Pierścień z perspektywy Saurona i jego sług. Może być ciekawe.

Chciałabym się kiedyś wybrać na taki maraton, bardzo! Szkoda tylko, że nie mam czasu i, w dużej mierze, siły. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie zarywania (kolejnej) nocy bez większej konieczności. ;<


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nimrodel dnia Pią 21:41, 11 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 3:35, 12 Lis 2016    Temat postu:

"Silmarillion" to i ja polecam, bo to chyba moja ulubiona Tolkiena książka Very Happy. Genialnie się ją czytało i chciałabym jeszcze wrócić... Jedyne co to czasem ciężko się połapać w nazwiskach. "Dzieci Hurina" mogą być całkiem ok, bo o Hurinie samym nieco tam było... ale chyba nawet mniej niż o Berenie i Luthien. A z tego co się orientuję to mówisz nie o "Niedokończonych opowieściach" tylko "Opowieściach z niebezpiecznego królestwa"? Znaczy... nie wiem jak te pierwsze wyglądają, ale drugie właśnie mają kilka opowiadań bardziej dla młodszych, i to niekoniecznie w Śródziemiu... pamiętam coś o kowalu, o psie co podróżował, choć moja ulubiona to o gospodarzu... coś na G! który pokonał smoka . No i o Bombadilu tam były wiersze jakieś.

I och... ja sama chętnie bym się wybrała. Jeszcze zobaczę jak będzie w tamtym okresie z czasem, ale w wakacje żałowałam, że puszczali Hobbita a nie Lotr. Więc a nuż wyjdzie Kwadratowy/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:16, 12 Lis 2016    Temat postu:

Evans napisał:
A z tego co się orientuję to mówisz nie o "Niedokończonych opowieściach" tylko "Opowieściach z niebezpiecznego królestwa"?


*facepalm*

Nie mam teraz do siebie siły... Tak, oczywiście chodziło mi o Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:14, 13 Lis 2016    Temat postu:

Teraz w rozmowie z Evans na c-boxie przypomniałam sobie jeszcze, że zetknęłam się kiedyś z jakimiś nawiązaniami do książki, która zawiera różne listy pisane przez Tolkiena (i pewnie do Tolkiena też). Podobno całkiem ciekawa rzecz. W sumie nie jestem fanką jego twórczości, bo jej (wstyd mi ;-;...) prawie nie znam, ale mnie bardzo coś takiego interesuje i się zastanawiałam, czy się za tym nie rozejrzeć. Między innymi dlatego, że był znawcą języka angielskiego i mi to ładnie współgra z rzeczami, które mnie ciekawią na studiach, ale ze względu na dorobek literacki też.

Trafił ktoś z Was na to i ma jakieś opinie? Very Happy
(Znam trochę Wasze gusta i łatwiej mi coś ocenić, wiedząc, co myślicie, niż tylko po słowach kompletnie anonimowych ludzi z internetu :3.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:30, 13 Lis 2016    Temat postu:

Z tego co kojarzę to mowa o "Listach" Tolkiena... bo tak się ta książka nazywa Very Happy. I nie miałam niestety nigdy z tym do czynienia... nie wiem nawet czy to widziałam u kogokolwiek. Na pewno o tym słuchałam kiedyś - i pierwszą osobą, która mi przychodzi na myśl, to Eldarion, bo to on mi dużo o Tolkienie mówił, ale no, nie mam pewności, bo nie pamiętam aż tak.
W sumie sama tak naprawdę nie czytałam wiele jego dzieł Very Happy. LOTR, Hobbit, Silmarillion, Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa. I tyle. Jedyna moja wiedza o uniwersum się z Silmarillionu bierze. No i dowiadywań się po internetach, kiedy pomagałam Eldarionowi i Szamanowi z tworzeniem RPG o Śródziemiu Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:50, 16 Gru 2016    Temat postu:

*nieśmiało wychyla głowę ze sterty obowiązków*

Czy jest tutaj ktoś, kto wybiera się lub już się wybrał na Rogue One? Ja, wbrew tym wszystkim rzeczom, które nade mną wiszą i nie dają mi spokoju (czyt. studia i zbliżająca się sesja) idę pojutrze. Smile I właściwie, sama się sobie dziwię, jakoś tak idę bez wielkiego entuzjazmu i wielkich oczekiwań. Bo w sumie to nie czekałam jakoś specjalnie na ten spin off (nawiasem mówiąc nie widzę większego sensu w kręceniu spin offów, poza nabijaniem kabzy producentom). Mój brak entuzjazmu wynika z tego, że praktycznie cała fabuła jest znana. No dobra, może nie cała, bo niewiele wiadomo o nowych bohaterach, ale chociaż ich losy są niepewne, to ja się ich w dużej mierze domyślam. I to nie jest za fajne... W każdym razie jednak się wybieram, bo to w końcu Star Wars - jestem zbyt wielką fanką, żeby przejść obojętnie obok kolejnego filmu osadzonego w tym uniwersum. Niby jakieś tam oczekiwania mam. Przede wszystkim, myślę, że to będzie ładny film, po prostu - pod względem wizualnym. I właściwie to oczekuję, że akcja będzie wyważona, poprowadzona zgrabnie, bez przesady w jedną czy w drugą stronę (bez nudziarstwa, ale i bez zbytniego dynamizmu). Rzeczą, której się obawiam najbardziej jest banał - w szczególności chodzi mi o dialogi. W zwiastunach są mocno infantylne. Trochę mnie niepokoi trailerowy patos, ale patos to zwykle główna cecha trailerów, więc może film nie będzie pod tym względem męczący. Przynajmniej mam taką nadzieję!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nimrodel dnia Pią 23:51, 16 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anpetka
Podrzucacz królików


Dołączył: 15 Wrz 2016
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:11, 17 Gru 2016    Temat postu:

*nieśmiało wystawia głowę spod koca, bo to jej pierwszy post tutaj*

Ja wczoraj byłam! Mój młodszy brat zaciągnął mnie trochę na siłę, bo wychodziłam z założenia, że ta część jest raczej robiona dla pieniędzy i może być słaba. W sumie to byłam pozytywnie zaskoczona. Niby wszystko wiadomo, a oglądało się fajnie. Było parę momentów, przy których parskałam śmiechem na pół kina, ale też były sceny, gdzie łeska się w oku kręciła. Niby człowiek od początku wiedział, jak to ma się skończyć, no ale no...
Podsumowując: sprostała moim nie zbyt wyszukanym oczekiwaniom i myślę, że polecam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:24, 17 Gru 2016    Temat postu:

Heh, właśnie tuż po napisaniu posta obejrzałam sobie jeszcze raz wszystkie zwiastuny i przeczytałam nie-recenzję w gazecie. I dobra, może jednak idę z lekkim entuzjazmem. Razz (Który pewnie urośnie w sali kinowej.)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:49, 17 Gru 2016    Temat postu:

Ja sama co prawda do kina nie idę, ale za to była tam siostra i sobie chwaliła. Nie tak jak właściwą serię, ale jednak oglądało się jej dobrze Very Happy. Ja jestem średnio kinową osobą, więc nie chce mi się grzać 60 km do najbliższego... Ale jak będzie już dostępne gdzieś, to pewnie wtedy zobaczę Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:40, 19 Gru 2016    Temat postu:

No byłam. I mam mieszane uczucia, chyba muszę obejrzeć drugi raz. xD W sensie: nie jest źle, podobało mi się, tylko doczepiłabym się paru rzeczy. Ale ogólnie jestem nastawiona pozytywnie, jest dużo fajnych rzeczy i ładnych momentów i nawet jedna genialna scena. Very Happy Ale o tym wszystkim napiszę więcej trochę później (bo teraz czasu brak), w temacie o filmie, o. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:37, 20 Gru 2016    Temat postu:

Moja siostra była na tym i w sumie chyba jej się podobało. Może nie jakoś bardzo i trochę narzekała na zapis tytułu, ale poza tym to jakoś wielkiego marudzenia nie było, więc chyba nie takie złe Very Happy. A ja się w ogóle nie zamierzam wybrać. Oglądałam kilka części Star Wars, ale tak dawno temu, że nie pamiętam żadnych szczegółów, a nie chce mi się nadrabiać. Nie jestem widać fanką tego uniwersum, a prawdę mówiąc, po ostatnich paru miesiącach mam serdecznie dość klimatów science-fiction ;-;.
Jak mam na coś iść, to prędzej się wybiorę na "Fantastyczne zwierzęta..." do kina. Planowałyśmy z siostrą przynajmniej, chociaż nie wiem,jak to się skończy, bo film wyszedł już z miesiąc temu (jeśli dobrze pamiętam), a my się coś nie możemy wyzbierać. W końcu go przestaną puszczać i się znów skończy na oglądaniu w domu Very Happy (Może i lepiej... nie wydam połowy rodzinnego majątku na nachosy...)

(Btw...! Sobie przypomniałam. Tłumaczenie podane przez jakiś facebookowy fanpejdż": "Gałgan Jeden", podbiło moje serce <3. Powinni wycofać obecną wersję i zmienić na to .)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miv
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:30, 29 Gru 2016    Temat postu:

Dzień dobry? Dobry wieczór, znaczy. Widzę znajome nicki... Ktoś mnie tu jeszcze choć mgliście pamięta? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:47, 29 Gru 2016    Temat postu:

Nawet bardziej niż mgliście, hejo Razz Co u ciebie, skąd nagły powrót? :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:59, 29 Gru 2016    Temat postu:

Ja też oczywiście pamiętam Very Happy Za dużo jednak dawniej gadałyśmy, żeby mi tak po prostu z głowy wyleciało :3. Mam dobrą pamięć. I cóż... Jako że Evans standardowo ukradła moje pytanie, dlaczego nagle wróciłaś, ja zapytam, co ciekawego porabiałaś, kiedy Cię nie było?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miv
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:21, 29 Gru 2016    Temat postu:

Uuu, jak miło Smile
Po dwunastym tomie się zraziłam, jednak ostatnio kupiłam sobie "Turniej w Gorlanie", żeby dać panu Flanaganowi ostatnią szansę. Pomyślałam też, że to dobra okazja, by zajrzeć na forum. Ciągle wracam tu z sentymentu Wink Jednak widzę, że zionie tu pustkami... Czyżby dogorywało?
Łee, długo by gadać, dużo się rzeczy działo. A co tam u Was?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:31, 29 Gru 2016    Temat postu:

Aaaaa... Ja już sama nie wiem, czy to forum dogorywa, czy nie. W sensie... Zawsze się tak mówi o nim, ale minęły już ponad 3 lata od mojego powrotu i od tamtego czasu cały czas mam wrażenie, że to już będzie koniec, a potem jak się patrzy wstecz, to się nagle okazuje że ej... wcześniej wcale nie było tak źle. Teraz było najgorzej - pod koniec 2016, ale popsuło się coś z rejestracją i przed prawie 3 miesiące nowi ludzie nie mogli się logować na forum... minął ponad miesiąc zanim to zauważyłam i kolejne kilka tygodni, zanim się udało naprawić... więc może teraz, jak ktoś jeszcze się pojawi, to coś się poprawi trochę :3.
Ale... jak widzisz niektórzy ludzie są tutaj cały czas i nigdzie się nie wybierają Very Happy. Ja, Evans, Werak, Eilliestraee, Alice i Nim na przykład. No i teraz Anpetka od niedawna. A Lifanii się czasem pojawi jeszcze. Więc w sumie... bywało gorzej Very Happy. Anolis też zapowiedział, że chce wrócić (o ile wiesz, kto to był), także jeszcze jeden dodatkowy człowiek. Jak się tak zbierze razem, to dość dobry wynik.

A u mnie absolutnie nic ciekawego...
Szykuję się mentalnie na sesję, więc ogólnie to życiowe dramaty .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:55, 29 Gru 2016    Temat postu:

U mnie koniec semestru i generalnie jedno wielkie obijanie się Very Happy. No wiadomo, święta... szczerze mówiąc ciężko mi powiedzieć, co u mnie, bo mam wrażenie, że nic wielkiego, ale też sporo drobiazgów.

A forum jest stabilne chyba dość. Po prostu stabilne nie znaczy aktywne Razz Wątpię, by padło, bo nikomu na tym nie zależy, by zamknąć, a jak niektórzy tu piszą i chcą, to czemu by mieli Very Happy. Nie jest to płatny hosting.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miv
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:23, 30 Gru 2016    Temat postu:

Jak wracam pamięcią do czasów, w których siedziałam tu prawie codziennie, to mi się kojarzy, że co parę godzin sprawdzałam nowe posty w moich ulubionych działach. A teraz może raz na parę dni się coś pojawi Razz Nie wiem, być może za długą przerwę miałam. Dobrze, że jest jakaś grupka, jednak wydaje mi się tutaj odrobinę pusto, mimo że nigdy tego forum nie można było nazwać tłocznym. Tak czy siak, mam wrażenie, że kilka la temu ruch był tu o wiele większy Smile
Kurde, właśnie sobie uświadomiłam, że zarejestrowałam się tutaj pięc lat temu... Jaka ja stara jestem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihex
Podpalacz mostów


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:33, 30 Gru 2016    Temat postu:

Miałem wielki plan napisać tu cokolwiek w drugi dzień świąt. W moją dekadę istnienia na forum, ale przespałem przez święta wyjątkowo spędzane u rodziny.

Niesamowite jest to, że jestem na piątym (z siedmiu) semestrze inżynierki. Jak tu zaczynałem byłem w gimnazjum. Tak, ci którzy mnie pamiętacie jesteście starzy. Całe szczęście ja jeszcze zachowałem młodość i piękność.
Nawiązując do poprzednich postów pamiętam jak z jednym z adminów ścigałem się w ilości postów. Dzielnie walcząc o miejsce w top20 spamerów, mimo że On miał dostęp do sub forów adminów, gdzie mógł spamować do woli. Eh... Zapuściłem się :V


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 469, 470, 471 ... 473, 474, 475  Następny
Strona 470 z 475

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin