Twoje zdanie

Abelard

Mi nie odpowiadało ,,Panienka". Normalny człowiek nazywa psa parę dni po tym, jak go znajdzie/kupi/dostanie.

alyss_55

A mnie podoba się "Panienka". Jest oryginalne.

mudancicha

No cóż, każdy ma swoje zdanie...

alyss_55

Jak zwykle. Mnie za to dziwym imieniem wydaje się Xander.

Bartolomeo

Xander noo... jakieś dziwne

Ale zawsze możesz mówić
"łysa wiewiórka"

mudancicha

Dla mnie nie jest dziwne. Jak na książkę fantasy, z mieczami i łukami, to imię jest w sam raz. Smile

LadyPauline26

*Imię Panienka pasuje mi do niej nawet bardzo (nie do łysej wiewiórki tylko psa Very Happy

). Niby jak miałby ją nazwać Nuka? Panda? - z życia wzięte. Fafik? Idiotyczne! Jak macie jakiś dobry pomysł to mówcie, ale mi się wydaje, że to "imię" zostanie do końca.
*Nom... te inteligentne zwierzaki to jakaś plaga... 50 koni i pies. Jeszcze wzniecą bunt! Nie przesadzajcie. A co do gołębi to ich tresura istnieje zapewne do dziś.
*Delii i tak nie lubię! Tak jak Cassandry! Mam uraz do wszelkich kobiet zalecających się do Willa nie będących Alyss... tak jakoś Very Happy

.
*I ostatnie: wydaje mi się Nayha, że najtrafniej odpowiedziałaś na to pytanie z Gilanem Very Happy

...

Abelard

Nuka i Panda? Nie znam. Po za tym to polskie imiona, a to są ichnie imiona( Co jak co, nie spotkałam angiellskiego imienia Halt, Gilan- Will, George itd. się nie liczy Very Happy

). Myślę, że Flanagan wymyśli jakieś fajne imionko i Panienki będzie używał tylko czasami, z przyzwyczajenia.

mudancicha

Imię "Panienki" może zmienić się pod wpływem jakiegoś ważnego wydarzenia.

A szkolenie gołębi... Tak, istnieje do dziś.

Bartolomeo

Czekamy.. aż tu nagle Panienka przekształca się na jakąś Dolores lub Lily.
To by było straszne

mudancicha

Chyba za bardzo zapędziłeś się w HP...

Bartolomeo

Może... sorki. Tak kiedyś byłem fanem HP, ale Zwiadowcy o 100% lepsi.

mudancicha

U mnie są na równi. Wink

Bartolomeo

HP jest fajny, lecz kocham średniowiecze, czyli Zwiadowców

Joisan

Według mnie piata część była najlepsza. Will zmienił się z młodego, czasami naiwnego, chłopaka w bystrego mężczyznę. A poza tym najzabawniejsze było spotkanie Willa z Haltem i Crowleyem. Jak obgadywał dowódcę Korpusu Zwiadowców, a ten za nim stal. Rotfl

Albo gdy śpiewał o Halcie Siwobrodym. gdy czytałam o reakcji na przerobioną piosenkę młodego zwiadowcy, zaśmiewałam się do łez!

Z niecierpliwoscią czekam na kolejną część. Very Happy

Diana

A ja byłam na początku trochę rozczarowana tą różnicą wieku. Właśnie ten "młody, czasem naiwny chłopak" mi najbardziej odpowiadał. Ale potem go zaakceptowałam i stwierdziłam, że dla jakości książki nie robi to różnicy. Smile

Joisan

Ta. Mnie też lekko zaszokował "nagły" dorosły wiek Will. Ale później można się przyzwyczaić.

Bartolomeo

No i polubić.

mudancicha

Abelard

Ale od tego jest inny temat.

mudancicha

Ależ to jest nasze zdanie! Wink

Bartolomeo

Nie jest tak źle, akcja idzie do przodu...

kondrad16

No mi się podoba że Will stał się nagle starszy i bardziej doświadczony.

Timea

Strasznie podobała mi się książka, ale niecierpliwię się co będzie dalej. I zgadzam się, że powinno być więcej Gilana i powinien zostać uznany za jednego z głównych bohaterów. xD Strasznie zabawna część, ale zauważyłam też, że na początku była pisana całkiem innym sposobem. Nie wiem, czy później się to zmieniło, czy po prostu się przyzwyczaiłam, ale w poprzednich częściach nie często widziałam wypowiedzi typu "Kto zacz?". Jak dla mnie ekstra, bo kocham takie wypowiedzi. xD
A Panienka powinna zostać. Całkiem słodkie imię. ^ ^

alyss_55

Tak, to imię do niej najbardziej pasuje. A co do typu pisania to po przeczytaniu Tolkiena nie robi mi to różnicy.