Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:54, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mógł - co z tego że zabiłby go skoro potem nie poradziłby sobie ze strażnikami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:43, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mógł nie tylko dlatego. On ledwo się trzymał na tym parapecie. Nie sądzę, żeby mu się udało wyciągnąć i rzucić celnie wystarczająco szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:47, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pozatym podejżewam, że za drzwiami też byli strażnicy, więc wpakował by nie tylko siebie ale także Alyss.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:51, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nahya powiedziała o strażnikach, a poza tym Alyss już dawno była wpakowana skoro trzeba ją było wydostać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:53, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam ide na żywioł . To by dopiero była akcja . Keren wchodzi i tu nagle Will rzuca nożem prosto w czoło!! A potem taki pościg po zamku . Will i Alyss vs cały zamek XD . Nieźle by było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:57, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I oczywiście by wygrali, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:03, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że tak - jeśli tylko tak chciałby autor ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:06, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
mudancicha napisał: | Nahya powiedziała o strażnikach, a poza tym Alyss już dawno była wpakowana skoro trzeba ją było wydostać... |
Tym bardziej, ponieważ głupio by było pogarszać jej sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:49, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ach, fajnie by było, gdyby Will zdecydował się na coś takiego, i jeszcze trafił, utrzymał się, wszedło do Alyss, a potem uciekali by przed strażnikami. Tak naprawdę to denerwuje mnie to, podobnie jak w Twilight, że nikt nie ginie. Bohaterowie żyją i zawsze wygrywają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:09, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja się nawet cieszę. Zawsze płaczę gdy ginie jakiś dobry bohater, a nie znoszę płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jarl Erak
Sierota
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:04, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ja też myślałem, że Will uwolni Alyss, ale cóż czekamy na uwolnienie w oblężeniu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:51, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej jest o czym pisać kolejną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:26, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ale żeby było dynamicznie ... itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:06, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I było trochę więcej Halta, bo brakowało mi go, atakże muszę przyznać, że jestem ciekawa, co się dzieje z Gilanem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:50, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też "stęskniłam" się za Haltem... No właśnie, Gilan też by się przydał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:31, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ee, czemu wszyscy pragną Giliana, jakby był jednym z głównych bohaterów, jak wystąpił on zaledwie parę razy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:54, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bo był fajny i nie było go przez ostatnie dwa tomy...
Ekhem... nareszcie weszła w posiadanie tomu piątego... (sekundkę)... dobra już przeczytałam heh...
Więc teraz komentuję:
*Bardzo podobała mi się ta część, a ponieważ jestem 100% "Ranger's Apprentice Fan" to nie mam też zastrzeżeń. Przeczytałabym ją bardzo szybko, ale niestety jest jeszcze szkoła więc...
*Na początku (jak jeszcze nie zaczęłam czytać) zdawało mi się, że nie przyzwyczaję się, że nie przyzwyczaję się do dorosłego Willa, ale jakoś łatwo mi to przyszło mimo wszystko.
*Co do imienia psa, to gdyby nazywał się Panienka to nawet całkiem, całkiem...
*Zakończenie jest irytujące, ale nie dlatego, że jest tam Horace, bo jego bardzo lubię tylko dlatego, że jest takie złośliwe. Flanaganowi to na pewno nie przeszkadza, bo on od początku wie jak to się skończy i sobie wszystko może pozmieniać, a my nawet jak coś słyszeliśmy to tak niejasno. Jak dla mnie to jest jeszcze bardziej irytujące niż koniec tomu drugiego. Ale to nie jest zastrzeżenie do treści więc się nie liczy.
*Mówię wam, kamień spadł mi z serca, bo już się bałam, że wkręcą Delię do akcji, a tego bym nie zniosła. Nie cierpię jej jeszcze bardziej niż Cassandry. W ogóle ciężko mi się znosi kobity w tej serii, ale ją choć była rzadko wyjątkowo trudno mi było zmęczyć. Oby była jak najrzadziej. (Alyss czy Jenny mi nie przeszkadzają).
*Jak dla mnie to było bardzo dużo humoru mimo (dotkliwego) braku Halta. Rozbawiło mnie na przykład to zdanie Malcolma: "A kim ty niby miałbyś być? Mistralem?"...
*Ta książka nieco przypomina mi ruiny, bo jest dużo wyjaśnienia i dopowiadania jakiś szczegółów. Po prostu skończył się konkretny ciąg przygód i zaczął następny.
*Jak czytałam o Halcie Siwobrodym to się nagle skapnęła, że się szczerzę jak idiota... A minę Willa jak mówił "Stoi za mną prawda? [...] I to od dłuższego czasu" to widziałam bardzo wyraźnie.
*W sumie to ta "romantyczniejsza" część mi nie przeszkadza. Całkiem dobrze wkomponowana w całość...
I to już koniec mojego długiego wywodu, ale spodziewajcie się mnie tutaj każdego dnia i o każdej godzinie... znowu
Jeszcze tylko dodam, że również nie lubię jak w książkach umierają... Nawet ci niefajni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:04, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chociaż... przydałoby się zabić Kerena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:12, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem na 87% (heh ), że i tak wyzionie ducha w przyszłych częściach z tego czy innego powodu.
Z ręki Willa albo Horace'a, albo w czasie oblężenia, albo zabije go Łysa Wiewiórka ...
Jednak pamiętajmy, że zostaje jeszcze 13% procent (wg moich przekonań), że jednak przeżyje.
(Poczyniłam spore postępy w dodawaniu)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:14, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przeżyje i ucieknie lub zostanie skazany na śmierć za zdradę i łamanie praw rycerskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Karen zostanie zabity.
,,Mówię wam, kamień spadł mi z serca, bo już się bałam, że wkręcą Delię do akcji, a tego bym nie zniosła. Nie cierpię jej jeszcze bardziej niż Cassandry." O tak, miałam to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:32, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też za nią nie przepadam. Coś mi się w niej nie podoba ale nie wiem, co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:01, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Ale to nawet fajne by było: walka Alyss i Delii o serce Willa... Hehe... Głupia jestem, dobrze, że jej nie było więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:05, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mogło by się skończyć odrzuceniem oby dwóch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:07, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie wybrałby Alyss ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|